Panno Warszawo - Jan T. Stanisławski
Jarema Stępowski
Panno Warszawo
Jan Tadeusz Stanisławski
Po to jest zabawa, żeby bawić się
Wszyscy o tym wiedzą, no i Felek wie
Stale śpiewa tylko to, co w swym sercu ma
Co pokochał, to wyśpiewa, a wyśpiewa tak
Panno Warszawo, bo to jest tak
Jak to się mówi - stara miłość nie rdzewieje
Panno Warszawo, to właśnie ja
Od lat cię kocham, taki jestem, się nie zmienię
A ty piękniejesz w oczach
No i posag wciąż większy masz
Nowe dzielnice, domy, place - na sto dwa
Panno Warszawo, panno Warszawo
Panno Warszawo ma
Panna Frania dumna, że chłopaka ma
Co tak pięknie śpiewa, lecz jest trochę zła
Bo on w oczy patrząc jej, mówi "kocham cię"
Ale nuci jej do ucha tylko słowa te
Panno Warszawo...
Wzięli ślub w sobotę, było gości huk
Przyszło pół dzielnicy na ten Felka ślub
A nad ranem skandal był, żona odejść chce
Bo pan młody trochę wypił i zaśpiewał, że
Panno Warszawo...
Warszawa w latach 70. XX w. 👉👉👉
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz