

Wieńczysław Gliński
Z rycerskiej Księgi
Janusz Szczepkowski
Drodzy młodzi przyjaciele
Piękne są prapolskie dzieje
Warto wiedzieć, jak to było
Jak się kiedyś ludziom żyło
Nauczyciel o tym chętnie
Poprowadzi w szkole lekcję
Lecz najlepiej wchodzi w głowę
To, co nam bakałarz powie
Mam tu księgę niezwyczajną
Jest w niej wielka tajemnica
Przed wiekami sam pan Długosz
Zaczął ją dla ciebie pisać
Przeszły lata, wieki całe
Przybywało stron w kronikach
Dzieje dawno zapomniane
Zawsze można z niej wyczytać
Czy to bajka, czy nie bajka
Ile w tym ziarenek prawdy
Spytaj o to bakałarza
Niech do starej księgi zajrzy
Gdybym była dworską panną
Albo nawet i księżniczką
Wyrwałbym cię z rąk Krzyżaków
Jak Danuśkę dzielny Zbyszko
Mam tu księgę niezwyczajną...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz