Anna Świrszczyńska
Rozczarowana i szczęśliwa
Przede mną idzie mężczyzna
cienki w biodrach,
wysmukły jak dym z komina.
Idzie niosąc w sobie swoje męskie myśli, których nie znam,
tajemnicę – można by rzec –
męskości.
Odwrócił się.
To przecież tylko mój mężczyzna.
Włożył inny płaszcz, dlatego go nie poznałam.
Znika urok,
ta twierdza jest już zdobyta.
Wyciągam ręce, śmieję się,
rozczarowana i szczęśliwa
biegnę ku niemu
jak ku samej sobie.
"Jestem baba" Kraków 1975
Rozczarowana i szczęśliwa
Przede mną idzie mężczyzna
cienki w biodrach,
wysmukły jak dym z komina.
Idzie niosąc w sobie swoje męskie myśli, których nie znam,
tajemnicę – można by rzec –
męskości.
Odwrócił się.
To przecież tylko mój mężczyzna.
Włożył inny płaszcz, dlatego go nie poznałam.
Znika urok,
ta twierdza jest już zdobyta.
Wyciągam ręce, śmieję się,
rozczarowana i szczęśliwa
biegnę ku niemu
jak ku samej sobie.
"Jestem baba" Kraków 1975
kobiety... tylko zdradzają i się szybko nudzą
OdpowiedzUsuń