Ballada o siedmiu nożach - Wojciech Młynarski


Wojciech Młynarski, Bohdan Łazuka
Ballada o siedmiu nożach

Wojciech Młynarski


Raz pewien gentleman u kariery stojąc progu
Doszedł do wniosku że, czas najwyższy mieć już wrogów
Chociaż to luksus, ale stwierdził że, czas najwyższy mieć już wrogów
Chociaż to luksus, ale stwierdził że, czas najwyższy mieć już wrogów

Inny donosy śle, anonimem wroga trwoży
Gentleman w MHD kupił siedem ostrych noży
Chociaż to luksus, ale w MHD kupił siedem ostrych noży
Chociaż to luksus, ale w MHD kupił siedem ostrych noży

Nóż pierwszy, pierwszy nóż służy do ścinania łodyg
Kwiatków co rosną już, rosną już na pierwszym wrogu
Chociaż to luksus, kwiatki rosną już, rosną już na pierwszym wrogu
Chociaż to luksus, kwiatki rosną już, rosną już na pierwszym wrogu

Pośmiertnych wierszy zbiór, które drugi wróg napisał
Po pracowitym dniu, drugi nóż przecina dzisiaj
Chociaż to luksus, gentlemana stać, żeby wiersze czytać dzisiaj
Chociaż to luksus, gentlemana stać, żeby wiersze czytać dzisiaj

Kolejnych noży trzech przez czas jakiś nie używał
Wreszcie trafiło się naraz wrogów trzech szczęśliwie
Chociaż to luksus lecz bliźniaków trzech, trzech trafiło się szczęśliwie
Chociaż to luksus lecz bliźniaków trzech, trzech trafiło się szczęśliwie

Nim siódmy, siódmy nóż zdołał się złym czynem splamić
Gentleman wokół już miał przyjaciół tylko samych
Chociaż to luksus, ale wokół już miał przyjaciół tylko samych
Chociaż to luksus, ale wokół już miał przyjaciół tylko samych

Eh, przyjaźń piękna rzecz, lecz się trzeba o nią troszczyć
Więc by przyjaciół mieć facet siódmy nóż wciąż ostrzy
By na ten luksus wciąż go było stać, facet siódmy nóż wciąż ostrzy
By na ten luksus wciąż go było stać, facet siódmy nóż wciąż ostrzy

Kapitan Sowa na tropie - 1965

Fot. Pola Raksa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz