Jerzy Michotek
Gra katarynka
Bronisław Brok
Stara już chyba jak świat
Z dawna ochrypła od rdzy
Gra katarynka strzępioną przez wiatr
Piosnkę samotnych dni
Głos jej przez okno się wkradł
Żebyś grosika jej dał
Niósł kataryniarz piosenkę przez świat
Żeby świt ją znał
Gra katarynka piosenkę starą, gra
Że serce w rozterce, że prędko mija maj
I gra katarynka, że pięknie kwitły bzy
A nad piosnką jej żałosną
Wiatr po niebie pędzi mgły
Nad tym żalem za tą wiosną
Która krótko trwała, nic nie dała
Tylko oczom łzy
Stara już chyba jak świat
Z dawna ochrypła od rdzy
Gra katarynka strzępioną przez wiatr
Piosnkę samotnych dni
Raz dwa trzy, raz dwa i raz
Walczyk pogubił gdzieś rytm
Z biednych walczyków nie śmieje się nikt
W smutny, jesienny czas
Graj katarynko piosenkę starą, graj
Że serce w rozterce, że prędko mija maj
I graj katarynko, że pięknie kwitną bzy
Znad jesieni, znad żałosnej
Porozpędzaj szare mgły
I powtarzaj nam tę wiosnę
Bo za krótko trwała, nic nie dała
Tylko oczom łzy
Gra katarynka
Bronisław Brok
Stara już chyba jak świat
Z dawna ochrypła od rdzy
Gra katarynka strzępioną przez wiatr
Piosnkę samotnych dni
Głos jej przez okno się wkradł
Żebyś grosika jej dał
Niósł kataryniarz piosenkę przez świat
Żeby świt ją znał
Gra katarynka piosenkę starą, gra
Że serce w rozterce, że prędko mija maj
I gra katarynka, że pięknie kwitły bzy
A nad piosnką jej żałosną
Wiatr po niebie pędzi mgły
Nad tym żalem za tą wiosną
Która krótko trwała, nic nie dała
Tylko oczom łzy
Stara już chyba jak świat
Z dawna ochrypła od rdzy
Gra katarynka strzępioną przez wiatr
Piosnkę samotnych dni
Raz dwa trzy, raz dwa i raz
Walczyk pogubił gdzieś rytm
Z biednych walczyków nie śmieje się nikt
W smutny, jesienny czas
Graj katarynko piosenkę starą, graj
Że serce w rozterce, że prędko mija maj
I graj katarynko, że pięknie kwitną bzy
Znad jesieni, znad żałosnej
Porozpędzaj szare mgły
I powtarzaj nam tę wiosnę
Bo za krótko trwała, nic nie dała
Tylko oczom łzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz