Ludzie nie znający angielskiego sądzą często, że Cohen nie ma poczucia humoru. Tymczasem od czasu do czasu, zdarzało mu się śpiewać piosenki naprawdę śmieszne. Jednak w swojej interpretacji nigdy nie podkreśla komizmu występującego w samym tekście. Śpiewał zawsze tak samo. I w rezultacie, jeśli nie znasz angielskiego, możesz w ogóle nie zauważyć dowcipu. Niektórzy „cohenolodzy" domorosłego chowu bardzo często popełniają ten błąd i traktują ze śmiertelną powagą wszystkie nawet najśmieszniejsze ballady. W ten sposób obraz Cohena, jaki tworzą na swój własny użytek, oddala się od rzeczywistości. Ci ludzie z reguły nie lubią moich przekładów ani mojego sposobu śpiewania wydobywającego elementy komiczne istniejące przecież u Cohena. A kiedy czasem poniesie mnie wyobraźnia i dodam jeszcze coś od siebie, chcą mnie zabić. Mimo to zawsze jestem gotów bronić do upadłego mojego Cohena przed ich Cohenem. (Maciej Zembaty "Mój Cohen")
Leonard Cohen - Tonight Will Be Fine
Dziś w nocy będzie fajnie
Maciej Zembaty
Czasem łapię się na tym
Że się grzebię w przeszłości
Przysięgaliśmy sobie
Ty kochałaś powoli
Ja skakałem jak pchełka
Dziś ja jestem za cienki
A twa miłość za wielka
Ale wiem z oczu twych
Uśmiech twój mówi mi
Że tej nocy jeszcze raz
Jeszcze raz będzie nam
Fajnie przez jakiś czas
Sam troskliwie wybrałem
To wspaniałe mieszkanie
Okna są w nim za małe
Nic nie wisi na ścianie
Jedno tylko jest łóżko
Tylko jedna modlitwa
Aż do rana się modlę
Żebyś wreszcie już przyszła
Ale wiem...
Lubię patrzeć jak ona
Się dla mnie rozbiera
Naga mięknie od razu
Gdy miłość w niej wzbiera
Całym ciałem porusza
Jest odważna, jest piękna
Gdybym już nie zapomniał
Chciałbym o tym pamiętać
Ale wiem...
Inne przekłady:
Roman Kołakowski 👈 👉Marian Opania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz