Zosia i ułani - Jeremi Przybora

Irena Kwiatkowska
Zosia i ułani

Elżbieta Wieczorkowska
Dziewczę i ułani

Jeremi Przybora


W lesie przy strumyku
Zosia rwie jagody.
Na siwym koniku
jedzie ułan młody.

Hej, dziewczyno, rzuć jagódki
Wszak ułana żywot krótki.
Już za lasem wre potyczka
Rumianego użycz liczka

Zosia oczy skryła
skromnie pod rzęsami,
sukienkę splamiła
sobie jagódkami.

A choć krzyczy mama sroga
Nie żałuje nic nieboga,
Bo z ułana za dwa dzionki
Jeno krzyżyk i skowronki.

W lesie przy strumyku
Zosia szuka jeżyn.
Na gniadym koniku
drugi ułan bieży.

Ułan młody i dorodny
i miłości Zosi godny.
Chwyci Zosię wpół i przegnie
I pokocha, i polegnie.

Jak woda w strumyku,
tak Zosi czas leci.
Na wronym koniku
pędzi ułan trzeci.

Ułan pięknie Zosię prosi,
strasznie żal ułana Zosi.
A nad nimi chmurka sina
I czerwona jarzębina.

Zbiera Zosia grzybki.
Zebrała z pół kwarty.
Na bułanku chybkim
pędzi ułan czwarty.

A gdy już skończone boje,
wodzi Zosia dziecię swoje
Na kurhanek w polu świeży,
gdzie tatusiów szwadron leży.

Obrazy: Jerzy Kossak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz