U cioci na imieninach - Andrzej Włast


Tadeusz Faliszewski
U cioci na imieninach


Na czwartaku u sąsiadów parno, gwarno,
Jak w Sylwestra ruch.
Radio i gramofon gra na zmianę
Tango rzewne, tango ukochane.

W sieni wszystkie kuchty
Do ich drzwi się garną,
Wytężają słuch.
Śpiewa gość, jak sobie podje,
Melodię na dwóch.

U cioci na imieninach
Są goście i jest rodzina,
Więc program się rozpoczyna
Do śmiechu, no i do łez.

Wuj Michał jest za magika,
Szwagierka walczyka fika,
Brat ciotki odstawia byka,
A zięć torreadorem jest.

Gość jeden na grzebieniu gra operę,
Drugi niby z radia jest spikerem,
Mańka jest dziewczyną,
Gwiazdę robi z kina,
Felka wróży z rąk i z nóg.

U cioci na imieninach
Jest czysta, dwie flachy wina,
Śledź, pączki i wieprzowina,
Są goście i morowo im.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz