Jerzy Ficowski
Mój wózek ma pięć kół
A beczka nie ma piątej klepki
I ciągnie he-ej
ciągnie wierny muł
Ten mój wózek
Nieco większy od kolebki
Muł biegnie tup, tup, tup
A koła grają jak skrzypeczki
Przechodniu he-ej
Dzbanek wody kup
Kup wesołej wody
bracie z mojej beczki
Woziwoda
Wiozę wodę, co ma rajski smak.
Komu grosza nie szkoda
Temu dzban wody podam
Z mojej beczki
Której piątej klepki brak
Woziwoda
Kogo dręczy milion trosk
Temu wody mej naczerpię
Że się w mig pozbędzie cierpień
Będzie się zaśmiewał w głos
Nie wierzysz, popatrz no
Już sam jej widok rozwesela
Jak jasno lśni mej beczułki dno
Jakby w wodzie przeglądała się niedziela
Czerpany był z tych rzek
Gdzie ryby tańczą śpiewające
A pluska he-ej, tak by każdy rzekł
To nie woda, woziwodo
To jest koncert...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz