Daleka droga - Bułat Okudżawa


Oleg Pogudin
Песенка о дальней дороге
Daleka droga

Bułat Okudżawa - Witold Dąbrowski

Zapomnisz i o święcie zbyt późnym, i o stracie,
gdy turkot kół księżyca rozlegnie się na trakcie,
gdy z kozła profil sowi się schyli w którejś z chwil
i prosto w serce runie prościutki świerszcza tryl.

Niech w progu się starzeje ta piękna, ta niedobra,
wzgardliwa, a niedobra, coś patrzył w nią jak w obraz...
Czy ramion białych żal ci? Czy żaru pierzyn żal?
Rozwińmy, bracie skrzydła. Odlećmy, bracie, w dal.

I ona, jak to mówią, z kim innym się pocieszy,
z nie lepszym niż ty byłeś, a może z pierwszym lepszym,
a ta daleka droga pisana była ci
jak matek naszych gorzkie nieustające łzy.

Dopokąd noc nie zbladła i bryczka się telepie,
dalekiej drogi starczy i dla mnie, i dla ciebie.
Dlaczego dłoń na sercu? Na sercu czemu chłód?
Nie znajdziesz, bracie, czego nie postradałeś wprzód.

W razowej woni nieba srebrnieją pnie stuletnie,
a od miłości biednej na twarzy chłopiec blednie,
a ta daleka droga...

Забудешь первый праздник и позднюю утрату,
когда луны колеса затренькают по тракту,
и силуэт совиный склонится с облучка,
и прямо в душу грянет простой романс сверчка.

Пускай глядит с порога красотка, увядая,
та гордая, та злая, та злая, та святая...
Что прелесть ее ручек? Что жар ее перин?
Давай, брат, отрешимся. Давай, брат, воспарим.

Жена, как говорится, найдет себе другого,
какого-никакого, как ты, недорогого.
А дальняя дорога дана тебе судьбой,
как матушкины слезы, она всегда с тобой.

Покуда ночка длится, покуда бричка катит,
дороги этой длинной на нас с тобою хватит.
Зачем ладонь с повинной ты на сердце кладешь?
Чего не потеряешь -- того, брат, не найдешь.

От сосен запах хлебный, от неба свет целебный,
а от любови бедной сыночек будет бледный.
А дальняя дорога...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz