Papierowe ptaki - Janusz Szczepkowski


Krystyna Prońko
Papierowe ptaki


Janusz Szczepkowski

Wycinałam je z papieru godzinami
Choć nie chciały w niebo nigdy wzlecieć same
Chociaż były bardzo piękne, jak prawdziwe
Przecież ptaków papierowych nie ożywię

Ptaki moje, ptaki moje
Lećcie z wiatrem w obłoki
Z marzeniami, z nadziejami
Płyńcie w błękit głęboki

Ptaki moje, ptaki moje
Z papieru samoloty
Czeka na was nad chmurami
Słońce jak dukat złoty

Jeszcze dzisiaj kocham ptaki mej młodości
One szczęście mi przyniosły i w miłości
Wycinałam je a papieru godzinami
Chociaż w niebo nigdy wzlecieć nie umiały...

Obraz: Chelin Sanjuan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz