Zbigniew Wodecki
Po co ten żal
Jonasz Kofta
Miłość się skończyła, zdarza się
Ale ciągle kwitną kwiaty
Pocierp trochę serce, będzie lżej
Musisz spisać to na straty
Czyja była wina, gdzie był błąd
Nie ma sensu o to pytać
Zwykła losu kpina, nie ma co
Było, minęło już
Po co ten żal, po co te łzy
Gdy pod popiołem żar się tli
I twoje dni rozświetli znów
Płomień spojrzenia, ogień słów
Miłość się skończyła, zdarza się
Nie ma na to mądrych dotąd
Pocierp trochę serce, przecież wiesz
Nie na długo będziesz sierotą
Nikt nie żyje w próżni, tak już jest
Zawsze trafi swój na swoją
Ludzie są tak różni, szczęście twe
Może o dzień, o krok
Po co ten żal
Jonasz Kofta
Miłość się skończyła, zdarza się
Ale ciągle kwitną kwiaty
Pocierp trochę serce, będzie lżej
Musisz spisać to na straty
Czyja była wina, gdzie był błąd
Nie ma sensu o to pytać
Zwykła losu kpina, nie ma co
Było, minęło już
Po co ten żal, po co te łzy
Gdy pod popiołem żar się tli
I twoje dni rozświetli znów
Płomień spojrzenia, ogień słów
Miłość się skończyła, zdarza się
Nie ma na to mądrych dotąd
Pocierp trochę serce, przecież wiesz
Nie na długo będziesz sierotą
Nikt nie żyje w próżni, tak już jest
Zawsze trafi swój na swoją
Ludzie są tak różni, szczęście twe
Może o dzień, o krok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz