Zdzisława Sośnicka
Uchylcie mi serc waszych drzwi
Bogdan Olewicz
Uchylcie mi serc waszych drzwi
Przywołać chcę siłę tamtych dni
Gdy ze szkolnych ław idąc w wielki świat
Ten sam jasny cel miałam ja i wy
Dziś za nasz stół w świąteczny dzień
Zasiada chłód, srebrników brzęk
A, gdy wspomnienie ściśnie gardło w pół
Palimy je wódką gasząc ból
Uchylcie mi serc waszych drzwi
Przywrócić chcę wiarę w tamte dni
Nim przewrotny los skradnie sercu moc
Nim dławiący strach pozbawi sił
Ktoś zabrał sens z najprostszych słów
A pusty śmiech kładł nam do ust
Nim magia wygód spęta wszelką chęć
Pochłonięci grą spójrzcie, jak co krok
Oddalamy się, oddalamy się...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz