I...inni - Sława Przybylska
Ola Obarska
Dziwnie to życie nasze leci
Że są ci pierwsi i ci trzeci
Często ci czwarci, czy też dalsi
Nie są mniej warci, nie mniej warci
Lecz tak już bywa, gdzie są inni
Że są ci pierwsi i ci inni
Że są ci pierwsi, że są ci pierwsi
Że są ci pierwsi i ci inni
W teatrze role gdy rozdają
Jeden gra dużo, drugi mało
Piszą w gazetach recenzenci
Że "A. to geniusz, grał z przejęciem"
Że "Nina ma tragiczne oczy"
Lub, że "ten K. ma głos uroczy"
Słowem - aktorzy nie są winni
Gdy o nich pisze się "I inni"
W małżeństwie też jest jak w teatrze
Grywa się role dobre, słabsze
Sąsiadka szepce do sąsiada
Że dobry mąż to dziś przesada
Najchętniej plotą o tem wciąż
Ile kochanek ma czyjś mąż
Słowem - i żony nie są winne
Że choć są pierwsze, są i inne
Po wszystkim bywa też podobnie
Są śmierci wielkie i są drobne
O jednych piszą, olaboga
Długie tyrady w nekrologach
A przecież tam, na tamtym brzegu
Wszyscy są równi jak w szeregu
Słowem - tam wszyscy są niewinni
I nie ma pierwszych, i nie ma pierwszych
I nie ma pierwszych, wszyscy są inni
Fot. John Batho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz