Na odległość - Jacek Cygan

Maryla Rodowicz
Na odległość


Jacek Cygan

Ona tu, a on tam
Krucha miłość między nimi
Głupi żart zrobił los
Że rozdzielił właśnie ich

Byli jak z rzeką brzeg
Jak cytryny plaster i martini
Choć co dzień dzwoni on
Tylko listy pachną nim

Na odległość kochać uczą się
Na odległość pragną się przez sen
Na odległość kochać uczą się
Wypijmy za nich kroplę łez

Byli jak dłoń o dłoń
Oddychali sobą i myśleli
Oto są światy dwa
Które odnalazły się

Żyją tak jak za szkłem
Los przed nimi kilometry ściele
Jeszcze rok, jeszcze dwa
Spójrz tak szybko płynie czas

Na odległość…

Skrawki słów, resztki serc
Rozbitkowie z różnych wysp
Tylu ich jest, tyle nas jest
Nieparzystych - nie wie nikt...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz