Dorota Stalińska, Beata Fudalej
Przepraszam pana...
Jarosław Abramow-Newerly
Przepraszam pana
Jestem Tatiana
Poprzez Stefana
Pan mnie musiał dobrze znać
Orkiestra już przestała grać
Czy jeszcze coś ma się dziać
Cholernie nudny jest ten gach
Aż strach
Przepraszam pana
Jestem pijana
Nie chcę szampana
Wolę czystą, można lać
Jeśli pan łaskaw cynk mi dać
Ja mogę wstać, łatwo wstać
Ja zawsze, może to jest błąd
Pod prąd
Wiem, proszę pana
Pan leci z rana
Pan leci z rana samolotem aż do Cannes
Ach wóz, rozumiem
Jedzie pan przez NRD Autobahn
Monachium, Paryż, Notre Dame
Znam, znam
Ja, proszę pana
Też byłam znana
Gdy gra Tatiana bity komplet, ludzi sznur
Feeria braw i ptasich piór
Na czele ja, za mną chór
Ale nie łatwo, ja to znam
Wyjść z ram
Ja, proszę pana
Byłam i w Stanach
Ja u Kazana Eli jadłam duży krem
Wdrapałam się na Building State
O chmury tak tłukłam łbem
I powiem panu - wielki hit
To mit
Pan, proszę pana
Widział Stefana
Czy jakaś zmiana w jego życiu zaszła już
Przysłał mi kiedyś siedem róż
I myślał że, że a nuż
On mnie idiota kocha wciąż
Eks-mąż
Ja, proszę pana
Czekam do rana
Córka szatana, przyjdzie po mnie wielka pchła
Tymczasem wódka nie jest zła
Jest tak jak łza, czysta łza
Nie płaczę przecież, proszę siedź
Pod śledź
Tak, proszę pana
Sprawa przegrana
Choć na kolanach błagam
Wściekł się na mnie Bóg
Ja piję i wybaczam mu
Niech bierze mnie na swój róg
Ten mały zimny, szklany Bóg
Mój Bóg
Fabian Perez
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz