Baśka - Wojciech Jagielski


Andrzej Zaucha - Baśka

Wojciech Jagielski

O mój stary, co za bieda
Baśki za mnie Frącek nie da
Nie da Baśki za złotówki
Bombonierki, ni łapówki
O mój stary, co za bieda

Co za strata, co za szkoda
Baśka młoda jak jagoda
Mówiła mi, że mnie kocha
Uchylała cnoty wrota
Co za strata, co za szkoda

Co ze sobą teraz pocznę
Nie dostanę premii rocznej
A i tak bym się zadłużył
Bo bym z Baśką świata użył
Co ze sobą teraz pocznę

Przenajświętszy kolektywie
Po protekcji zbierzcie siłę
Sprawcie cudów waszych siłą
Żeby tęskno nam nie było
Przenajświętszy kolektywie

Bo przysięgam nie przeżyję
Jutro padnę, dziś się spiję
Mam od biedy ten ratunek
Mocny Boże, mocny trunek
Bo przysięgam nie przeżyję

Raz mi sąsiad już powiedział
A on dobrze o tym wiedział
Tak go Baśka nauczyła
Że kochała, choć zdradziła
A on dobrze o tym wiedział...

Obrazy: Fred Calleri

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz