Piosenki radzieckie - Skrzypce

Marija Łukacz - Скрипка
Rena Rolska - Skrzypce


Wiktor Maksymkin


W uliczce cichej na przedmieściu
Stał wśród zieleni stary dom
Łagodnie szumiał i szeleścił
Przed białym oknem rozłożysty klon
Tu prawie co dzień szła dziewczynka mała
Tuliła buzię do chłodnego pnia
I zachwycona wciąż się wsłuchiwała
Jak w oknie ktoś przepięknie gra

Skrzypce, to śpiewały skrzypce
Niosły smutek swój
Na skrzydłach czterech strun
Skrzypce, czarodziejskie skrzypce
Budziły echa niespełnionych snów

Lecz kto dobywa tonów zwiewnych
Kto cudne dźwięki do niej śle
W oczekiwaniu nadaremnym
Dziewczynce naszej mijał dzień za dniem
I oto raz, o zmierzchu srebrnoszarym
Gdy już usypiał posiwiały klon
Trzymając w dłoni skrzypce pełne czarów
W otwartym oknie stanął on

Skrzypce, znów śpiewały skrzypce…

Upływał czas jak woda rwąca
I gdy minęło kilka lat
Na scenie, w blasku lamp tysiąca
Dziewczynkę naszą mógł podziwiać świat
A w drugim rzędzie, przy kolumnie, w cieniu
W dostojnym gronie siedział także on
Wpatrzony słuchał teraz w upojeniu
Bo pierwszy raz zobaczył ją

Skrzypce, w sali grały skrzypce
Niosły smutek swój
Na skrzydłach czterech strun
Skrzypce, czarodziejskie skrzypce
Budziły echa niespełnionych snów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz