Wino z dzikiej róży - Krzysztof Logan


Skaldowie - Wino z dzikiej róży

Krzysztof Logan Tomaszewski

Jeżeli jeszcze kiedyś pojedziesz tam ze mną
To mogę już dzisiaj obiecać ci jedno
Ten pokój pobielony z widokiem na sady
Wino z dzikiej róży u dziadków gospodarzy

Wino z dzikiej róży dziadek wyjmie z szafy
Na stole z jesionu przed nami postawi
Wino z dzikiej róży, w grube szkła rozlane
Zaplecie nam dłonie, gdy zmierzch w oknie stanie

W piekarni zjemy ciepłe, chrupiące bułeczki
W wiklinach nad rzeką zarzucimy wędki
A jeśli się zachmurzy i z nieba deszcz lunie
Wezmę cię na ręce, przeniosę przez kałuże

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz