Ani ust ani sił - Andrzej Sikorowski

Pod Budą - Ani ust ani sił

Andrzej Sikorowski

Zbudujemy wielką łódź
Damy jej na imię Miłość
Popłyniemy morzem nut
Tam gdzie jeszcze nas nie było...

Ty za sterem, ja na niebie
Twoja gwiazda i natchnienie
Kiedy fali ostry grzebień
Wiedzie nas na pokuszenie

Dzień po dniu krople słone
I wiatr masz we włosach srebrny pył
Wypisujesz mi na żaglach czułe słowa
A ja już nie mam ust
By więcej kochać
Ani sił by całować

Popłyniemy w taki rejs
Od pościeli do pościeli
Że nie będzie na nas miejsc
Których byśmy nie dotknęli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz