Poleńko, pole - Ernest Bryll

Wojciech Kossak

Stan Borys
Poleńko, pole

Ernest Bryll

Poleńko białe
Gdzieżeś nam odeszło
Pieśni śpiewane miękko
Co było, to zmierzchło

Przez suchy zapach łąk
Drogą, bezdrogą nocy
W krwawy księżyca krąg
Ciągną zmęczeni chłopcy

Przez miękki kopyt stuk
Gdzie burzany zielone
Zdrów, pochód rysią, zdrów
Parskają po rosie konie

Poleńko, pole
Łąki latem białe
Czemuś się nam okryło
Mrozem lutym, lodem

Polem lodowym
Bólem styczniowym
Koni dziewczęce głowy
Jak w pieśni stepowej

Odchodzą w czarny mróz
Konie, szwadrony młode
Zdrów, pochód rysią, zdrów
Przez rzeki skute lodem

Gdzie miękki kopyt stuk
Gdzie burzany zielone
Zdrów, pochód rysią, zdrów
Parskają po rosie konie

Zagrajcie nam dzisiaj wszystkie srebrne dzwony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz