Sposób na panów - Wojciech Młynarski


Danuta Rinn
Sposób na panów

Wojciech Młynarski

Ja mam na panów sposób prosty, że ho ho
Sprawdzony wśród życiowych burz
Dla dobra wszystkich chyba czas najwyższy o-
Czas najwyższy o-publikować go już

Zamieni wam życie w złoty sen
Uwierzcie mi, siostry
Tak prosty sposób ten

Życie panów nie głaszcze, to się wie
Więc my na nich przestańmy wreszcie się żalić
Zacznijmy ich chwalić, chwalić

Uśmiechać przy tym do nich się najlepiej jest
Szalenie słodko, czyli sweet
I każda z koleżanek mieć powinna o-
Mieć powinna o-pracowany ten chwyt

Dyskretnie niech - Puck czy Nowy Sącz -
Muzyczka się sączy
I łączy z dłonią dłoń

A gdy w panach popłynie szybciej krew
My ich wtedy, my ich, kochane dziewczyny
Wpuszczajmy w maliny - krzynę

Miast się czepiać o nie wiadomo co
Lepiej mówić im, że wspaniali są
Lepiej mówić im, że wspaniali są

Bo to jest jedyny sposób i u panów ma
Jak dotąd kolosalny zbyt
Więc my ich chwalmy, chwalmy, oni tego chcą
Oni tego chcą, by sprzedawać im kit

Listopad czy urlopowy szczyt
O szarej godzinie
Niech płynie nasz sweet kit

Nim się jutro pogubią w szarym dniu
Jeszcze dzisiaj my się nad nimi użalmy
Choć my ich pochwalmy
Choć my ich pochwalmy
Chwalmy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz