Lament nieboszczyków - Przemysław Borkowski


Zbigniew Zamachowski
Lament nieboszczyków

Przemysław Borkowski

Na cmentarzach źle się dzieje
Zmarli płaczą. wicher wieje
Opuszczeni, w samotności
Chodzą smutni, gubią kości
Niepotrzebni, nieśmiertelni
Rozbitkowie wysp trumiennych

Płacz i lament wśród pomników
Nikt nie kocha nieboszczyków
Nikt nie kocha, nikt nie szlocha
Że już zmarli, to wynocha

Że już zmarli, że nieżywi
Krzyże proste wiatr pokrzywił

Kiedyś umrę, wiem na pewno
I co wtedy będzie ze mną
Kto mnie zechce, kto wysłucha
Kto pokocha jako trupa
Kto mnie zechce, kto wysłucha
Kto pokocha jako trupa

Ciężko zmarłym w wilczych skórach
Chodzą po wsiach, twarz ponura
Nikt nie kocha, nikt nie szlocha
Że już zmarli, to wynocha

Takie życie mają zmarli
Tylko przez to, że pomarli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz