Mów - Andrzej Kuryło


Jerzy Rybiński - Mów

Andrzej Kuryło

Mów, mów, wiem, że nielekko ci
Wiem, że właściwych szukasz słów
Mów, mów, pleć choćby trzy po trzy
Nie patrz bez przerwy w jeden punkt
Mów, mów, nagle uśmiechnij się
Do kogoś, kogo nie ma tu
Mów, mów, ja się zamieniam w słuch
Bądź co bądź byłaś przecież mi
Królową dni, księżniczką snów

A ty nie mówisz nic
Jakby było ci wstyd
A ty odwracasz wzrok
I źrenice masz chłodne jak szkło

Znam ten pozorny chłód
Tylko zdradza cię, spójrz
Jeden maleńki gest
Palce rąk zaciśnięte na szkle

Mów, mów, już nie oszczędzaj mnie
Zróbże do diabła jakiś ruch
Mów, mów, ja i tak wszystko wiem
Za serce chwyta tępy ból
Mów, mów, zrób jakiś tani gest
By suchych łez nie dostrzec znów
Mów, mów, czy mam za ciebie też
Od A do Z powiedzieć to
Co nie chce ci przez gardło przejść...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz