Diamentowy kolczyk - Jacek Cygan


Anna Jurksztowicz
Diamentowy kolczyk

Jacek Cygan


W miłości i złości
Nie żałuj nagości
Powiedział do prawdy raz blef

Przez sesje i cesje
Zyskują obsesje
Na etat w gazetach je weź

Raz, dwa, trzy, pięć
Ranny serwis budzi mnie
Co za treść i jaki ton
Świat zwariował, mam już dość

Diamentowy kolczyk
Łez kropelka słodka
Co tu kryć, nie znaczy nic
Za to cieszy mnie

Diamentowy kolczyk
Mały grosik szczęścia
Ciepło do mnie śmieje się
Gdy całuję go

Bez żadnych zalet
Nie zgłasza "ale"
Nieważny wcale
Za to jest

Diamentowy kolczyk...

Warianty i fanty
Przemowy, ból głowy
Obrazki z Nebraski, o no

Kryzysy, nawisy
Owacje, frustracje
Posesje, obsesje - już dość

Five, six, seven, eight
Dzisiaj można, jutro nie
Banki nie chcą, skąd ten tłok
Drugi cel i wyższe dno

Diamentowy kolczyk...

Bez żadnych zalet...

Diamentowy kolczyk...

Diamentowy kolczyk
Miły blask głupstewka
Jeden mały jasny punkt
Na nonsensu tle

Gdy się jutro dowiem
Że go muszę oddać
Zrobię sobie nowy
Jest w końcu tyle szkła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz