Ginie duch - Jacek Janczarski
Piotr Fronczewski
Ginie duch
Jacek Janczarski
Spróbuję kryzys godnie przeżyć
Mogę o chlebie i wodzie
Lecz w jedno trudno mi wierzyć
Że ginie, ginie duch w narodzie
Gdzie ślad po dawnych wichrzycielach ❓
I nieodpowiedzialna młodzież ❓
Czuję w określonych celach
Ach, ginie, ginie duch w narodzie
Gdzie te warchoły i syjoniści ❓
Gdzie burżuj i gułag w mętnej wodzie ❓
Gdzie męty i rewizjoniści ❓
Ginie, ginie duch w narodzie
Czy już nie będzie bikiniarzy ❓
Zachodniej hołdujących modzie
Z wolnej Europy luminarzy
Ach, ginie, ginie duch w narodzie
I gdzie to wszystko się podziało ❓
Co system podważało co dzień
Wyparowało, wykipiało ❓
Ach, ginie, ginie duch w narodzie
Gdzie ten niezguła zatwardziały
Co szczerzył się, gdy dostał bodziec ❓
Gdzie plecy godne giętkiej pały ❓
Ach, ginie, ginie duch w narodzie
Gdzie są, odpowiedz, synku, gacie ❓
I przestań gwizdać po francusku
Jak to, smarkaczu - są w senacie ❓
W sejmie i w rządzie - co za ustrój
Fot. P. Fronczewski, J. Janczarski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz