Marek Zgaiński, Jędrzej Polak
Ty wiesz, że byłbym kłamcą, gdy...
I wiesz też, że nieprawdą jest
Gdybym ci powiedział, że
Wyżej już się nie da wznieść
Chodź tu, rozpal we mnie ogień
Chodź tu rozpal we mnie ogień
Spróbuj z nocy wzniecić płomień
Minął już wahania czas
I tarzania w błocie dość
Spróbuj - jedną szansę masz
Gdy miłość zmienia się w żałobny stos
Chodź tu, rozpal we mnie ogień
Chodź tu, rozpal we mnie ogień
Spróbuj z nocy wzniecić płomień…
Ty wiesz, że byłbym kłamcą, gdy...
I wiesz też, że nieprawdą jest
Gdybym ci powiedział, że
Wyżej już się nie da wznieść
Chodź tu, rozpal we mnie ogień
Chodź tu rozpal we mnie ogień
Spróbuj z nocy wzniecić płomień
Minął już wahania czas
I tarzania w błocie dość
Spróbuj - jedną szansę masz
Gdy miłość zmienia się w żałobny stos
Chodź tu, rozpal we mnie ogień
Chodź tu, rozpal we mnie ogień
Spróbuj z nocy wzniecić płomień…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz