myślę sobie,
że co zechcesz, to się stanie...
Panna młoda
Jako, ja nie umiem nic;
niby na moje zawołanie?
Poeta
Na prośbę i na rozkaz twój;
żeś ty dzisiaj panna młoda
jak jaśmin, jak jagoda...
Panna młoda
I o cóż się rozchodzi to,
że pan tylo się spodziewa?...
Poeta
Ty dzisiaj jesteś szczęśliwa,
panno młoda - zaproś gości
tych, którym gdzie złe wciórności
dopiekają - którym źle -
Panna młoda
I po cóż te z Piekła duchy?
Poeta
Niechaj przyjdą na podsłuchy,
na Wesele, gdzie muzyka...
Panna młoda
Gdzie muzyka?
Jak się żenić, to się żenić!
to tak jak by w uniesieniu...
W równe nogi wskoczyć w studnię
Nie utoniesz, nie utoniesz!
Topi się, kto bierze żonę.
Niech się stopi, niech się spali
byle ładnie grajcy grali,
byle grali na wesele.
Jak się ta muzyka miele,
jak na żarnach, hula, dzwończy,
niech se huka, stuka, puka,
pląsa, bije, przybasuje,
piska skrzypiec struną cienką,
tak podskocznie tak mileńko;
niech się miele jak młyn wodny
w noc miesięczną, w czas pogodny
szumiejąco, niech się snuje,
a niech w dźwiękach się nie kończy,
choćby usnąć w tańcowaniu
przy mieleniu, przy hukaniu,
w zapomnieniu, w zapomnieniu, w kołysaniu...
Światy czarów - czar za światem! -
jestem wtedy wszystkim bratem
i wszystko jest dla mnie swatem
w tym weselu, w tej radości:
Bóg mi gości pozazdrości.
Obrazy:
Stanisław Wyspiański, Włodzimierz Tetmajer
Zdjęcia z "Wesela" Andrzeja Wajdy - 1972
że co zechcesz, to się stanie...
Panna młoda
Jako, ja nie umiem nic;
niby na moje zawołanie?
Poeta
Na prośbę i na rozkaz twój;
żeś ty dzisiaj panna młoda
jak jaśmin, jak jagoda...
Panna młoda
I o cóż się rozchodzi to,
że pan tylo się spodziewa?...
Poeta
Ty dzisiaj jesteś szczęśliwa,
panno młoda - zaproś gości
tych, którym gdzie złe wciórności
dopiekają - którym źle -
Panna młoda
I po cóż te z Piekła duchy?
Poeta
Niechaj przyjdą na podsłuchy,
na Wesele, gdzie muzyka...
Panna młoda
Gdzie muzyka?
Jak się żenić, to się żenić!
to tak jak by w uniesieniu...
W równe nogi wskoczyć w studnię
Nie utoniesz, nie utoniesz!
Topi się, kto bierze żonę.
Niech się stopi, niech się spali
byle ładnie grajcy grali,
byle grali na wesele.
Jak się ta muzyka miele,
jak na żarnach, hula, dzwończy,
niech se huka, stuka, puka,
pląsa, bije, przybasuje,
piska skrzypiec struną cienką,
tak podskocznie tak mileńko;
niech się miele jak młyn wodny
w noc miesięczną, w czas pogodny
szumiejąco, niech się snuje,
a niech w dźwiękach się nie kończy,
choćby usnąć w tańcowaniu
przy mieleniu, przy hukaniu,
w zapomnieniu, w zapomnieniu, w kołysaniu...
Światy czarów - czar za światem! -
jestem wtedy wszystkim bratem
i wszystko jest dla mnie swatem
w tym weselu, w tej radości:
Bóg mi gości pozazdrości.
Obrazy:
Stanisław Wyspiański, Włodzimierz Tetmajer
Zdjęcia z "Wesela" Andrzeja Wajdy - 1972
Wesele to moja ulubiona lektura.
OdpowiedzUsuńWyspiański to mój ulubiony pisarz literacki.
OdpowiedzUsuńPrzygotowując się do wesela, warto zastanowić się nad ile alkoholu na wesele, która będzie potrzebna. Orientacyjnie, na jedną osobę można przewidzieć około 0,5-1 litra alkoholu. Ważne jest uwzględnienie preferencji gości i różnych rodzajów alkoholu, takich jak wino, piwo, wódka czy drinki. Czas trwania imprezy również ma znaczenie. Pamiętaj, że nie każdy gość będzie pił alkohol, dlatego warto mieć również zapas napojów bezalkoholowych. Skonsultuj się z profesjonalistą ds. wesel lub dostawcą alkoholu, aby dokładnie oszacować ilość alkoholu potrzebną na Twoje wesele.
OdpowiedzUsuń„Wesele” Marka Grechuty to prawdziwy majstersztyk, który za każdym razem odkrywam na nowo. Uwielbiam sposób, w jaki Grechuta łączy poezję z muzyką – ten utwór to dowód na to, jak pięknie można oddać nastrój i emocje chwili. Melancholia, którą czuć w jego głosie, sprawia, że nawet tak radosne wydarzenie jak wesele staje się refleksją nad przemijaniem i naturą życia. To niesamowite, jak Grechuta potrafił wywołać takie emocje jedną piosenką.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, jak odbierają ten utwór inni – czy dla Was też jest to bardziej nostalgiczne wspomnienie, czy raczej optymistyczna oda do miłości i życia?