Skaldowie
Medytacje wiejskiego listonosza
Leszek Aleksander Moczulski
Świat ma co najmniej tysiąc wiosek i miast,
list w życiu człowiek pisze co najmniej raz.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
zamknij gaz, to co, że za granicą wujka masz.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
hamuj bo, rower ten każdy tutaj dobrze zna.
Dostaniesz od wujka list
Ja wiem, kto w życiu myśli nie pisze nic,
kto bardzo kocha pisze długi list.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
ciężka jest od listów torba listonosza dziś.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
może ktoś na ten list czeka kilka długich lat.
Dostanie go właśnie dziś
Ludzie listy piszą, zwykłe, polecone,
piszą, że kochają, nie śpią, klną, całują się.
Ludzie listy piszą, nawet w małej wiosce.
Listy szare, białe, kolorowe.
Kapelusz przed pocztą zdejm.
Medytacje wiejskiego listonosza
Leszek Aleksander Moczulski
Świat ma co najmniej tysiąc wiosek i miast,
list w życiu człowiek pisze co najmniej raz.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
zamknij gaz, to co, że za granicą wujka masz.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
hamuj bo, rower ten każdy tutaj dobrze zna.
Dostaniesz od wujka list
Ja wiem, kto w życiu myśli nie pisze nic,
kto bardzo kocha pisze długi list.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
ciężka jest od listów torba listonosza dziś.
Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie,
może ktoś na ten list czeka kilka długich lat.
Dostanie go właśnie dziś
Ludzie listy piszą, zwykłe, polecone,
piszą, że kochają, nie śpią, klną, całują się.
Ludzie listy piszą, nawet w małej wiosce.
Listy szare, białe, kolorowe.
Kapelusz przed pocztą zdejm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz