Paul van Ginkel |
Feliks Konarski
Idę środkiem ulicy i śpiewam
Pijana dziewczyna
Ja – Maria Dolores
Każdy szynk w Barcelonie mnie zna
Utopiłam swój żal w szklance wina
W szklanicy wina
Teraz idę i śpiewam
Bo żałość okrutna mnie gna
Ole, ole
Był młody i czarne miał oczy
I ciągle przysięgał, że kocha
Że zawsze, że dla mnie
Że w ogień by skoczył
Ole, ole
Obiecał mi w noc księżycową
Naszyjnik mi zrobi
Że z nieba je zdejmie - dał słowo
Ole, ole
Do grzechu namawiał po nocy
Broniłam się jeszcze
A on tylko spojrzał
I już nie starczyło mi mocy
Ole, ole
A potem mnie chwytał w ramiona
I mówił – ty moja jedyna
Ty moja wyśniona
Maria Dolores
Ludzie widząc mnie mówią
Popatrzcie - znów idzie pijana
To Maria Dolores
Widać w sobie pijacką ma krew
A mnie serce dokucza, jak rana
Piekąca rana
I do reszty opętał mnie żal
I ta noc, i ten śpiew
Ole, ole
Był młody i czarne miał oczy...
Ole. ole
Noc ciemna i pusta ulica
Już zgasły latarnie
Już gwiazdy zniknęły
Już nie ma nad głową księżyca
Ole, ole
Gdzieś echo ostatnich słów kona
Adios, ty moja jedyna
Ty moja wyśniona
Maria Dolores
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz