Bywają czasem takie dni - Jacek Fedorowicz


Bohdan Łazuka
Bywają czasem takie dni

Jacek Fedorowicz

Bywają czasem takie dni
Że wszystko ci się chciałoby
Na balkon nagle wybiec chcesz
Nikt nie wie, po co, i ty nie wiesz też

Bywają czasem takie dni
Z radości coś ci w duszy rży
Radosną gębę ma cały świat
Bywają takie dni

Wszystkie dziewczyny mają przecudowne oczy
A milicjanci ojcowski mają wzrok
Gdyby deszcz padał, to suszyłby, nie moczył
Miłą atrakcją jest tramwajowy tłok

A czasem też bywają takie dni
Że chciałbyś pójść samotnie na brzeg rzeki
I ujrzeć, jak w leniwym nurcie lśni
Przyćmiony blask, niejasny i daleki

I marzeń masz czterdzieści na minutę
Gdzieś pod nimi przeczuwasz jakieś łzy
I to właściwie nawet nie jest smutek
Tylko po prostu bywają takie dni

A potem znów wracają dni
Że wszystko ci się chciałoby
Na balkon nagle wybiec chcesz
Nikt nie wie, po co, i ty nie wiesz też

Bywają czasem takie dni...

I tak na zmianę: wzdychasz albo zęby szczerzysz
Przekręcasz klucz, to znów otwierasz drzwi
I to zupełnie od ciebie nie zależy
Tylko po prostu bywają takie dni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz