Wojciech Gąssowski
Zakazane wakacje
Andrzej Mogielnicki
Ach to było lato, od Bieszczad aż po Hel
Z wykreśloną datą w środku PRL
Wtedy prosto z morza pustą plażą ku mnie szła
Taka, ach, jak ją Pan Bóg stworzył
U la la la la
Nad Bałtyku brzegiem wiatr melodie grał
Z radiowęzła Niemen o papugach łkał
Wtedy już wiedziałem, żadna inna, tylko ta
Kiedy się do niej przekonałem
U la la la la
To, co było, to się nie zdarzyło
Choć w pamięci mojej trwa
Tamto ciało tak się zlustrowało
Że zostało tylko la la la
Wolno czas się toczył, nie istniał, jak kto chce
Cierpiał lud roboczy na wczasach FWP
A co do tych cierpień, jestem przeciw, a nawet za
Byle się zdarzył taki sierpień
U la la la la...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz