Tysiąc pięknych dziewcząt - Włodzimierz Patuszyński


Krzysztof Krawczyk
Tysiąc pięknych dziewcząt

Włodzimierz Patuszyński


Tysiąc pięknych dziewcząt dobrze znam
Wszystkie tylko nocą blisko mam
Bo przychodzą do mnie mówiąc o mnie
To jest właśnie ten
Tysiąc pięknych dziewcząt z mego snu
Może niespodzianie przyjdzie tu
Wtedy się okaże, siłą marzeń
Że to nie był sen

A myśli każda z nich
Że jest jedyna w moim śnie
Więc czy uwierzą mi
Że ja uwielbiam je
Tysiąc dziewcząt, nie mniej
Nie mniej zawsze tak
To niedobrze, to źle
Gdy choć jednej brak
Właśnie tysiąc, nie mniej, nie mniej
Wielbię w swoich snach

Tysiąc pięknych dziewcząt, nigdy mniej
Nocą między nimi wiodę rej
Gdy przychodzą do mnie mówiąc o mnie
To jest właśnie ten
Tysiąc pięknych dziewcząt z mego snu
Może niespodzianie przyjdzie tu
Wtedy się okaże, siłą marzeń
Że to nie był sen

Dawniej człowiek miewał skromne sny
Śniło mi się nocą cały czas
O dwojgu nas, ja i ty
Kiedyś moich sennych marzeń szczyt
To godziny z tobą, tylko z tobą
Aż po świt my dwoje
Twoje ciche słowa - przyjdę znów
Czekać mi kazały cały dzień
Na nocy cień, snów złudę
Teraz mam bogatsze nocą sny
Jakież to ubogie było dawne ja i ty
Dziś mam lepsze sny

Tysiąc pięknych dziewcząt dobrze znam...

Wtedy się okaże, siłą marzeń
Że to nie był sen
Niechże to będzie sen
Tysiąc dziewcząt, ja sam, to źle
Mogą zjawiać się w moim śnie
Ale na jawie nie
Bo to prawie o tysiąc za dużo
Za dużo, za dużo

Obrazy: Loui Jover

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz