Idąc za sobą - Tomasz Bielski
Krystyna Prońko
Idąc za sobą
Tomasz Bielski
Zmęczone skrzydła złożył czarnego cienia motyl
I nieba kamień zawisł jak dłoń nad światem
Donikąd znajdzie drogę zamknięte drogi koło
Jak wąż, co sam się zabił
Ziemi znaki płoną i płoną nieba znaki
Idziesz, idziesz, idziesz skąd
I dokąd chciałbyś dojść
Tak idąc, idąc, idąc wciąż
O jeden krok za sobą jak cień, o krok
Spójrz: ślady splątane jak sieć
Twój anioł zgubił się w niej
Znów jesteś w tym miejscu
Gdzie został na skraju drogi
Płonący tęczą świateł, diamentów jasnym ogniem
Złotego słońca blaskiem świat chciałeś znaleźć
Na próżno wołał anioł, wybrałeś drogę inną
Nie tą, gdzie szliście razem
Ziemi znaki płoną i płoną nieba znaki...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz