Zamieszkamy pod wspólnym dachem - Andrzej Sikorowski

Pod Budą
Zamieszkamy pod wspólnym dachem

Andrzej Sikorowski

Zamieszkamy pod wspólnym dachem
Przed obcymi zamkniemy drzwi
Posadzimy przed domem kwiaty
Których nocą nie zerwie nikt

Przyniesiemy suchego drzewa
Żeby zimą nie było źle
Parę jabłek i trochę chleba
Co nam starczą na cały wiek

Przeczekamy każdy losu kaprys zły
Żeby potem żyć, normalnie żyć

Zamieszkajcie pod wspólnym dachem
Przed obcymi zamknijcie drzwi
I posadźcie przed domem kwiaty
Których nocą nie zerwie nikt

Przygotujcie suchego drzewa
Żeby zimą nie było źle
Parę jabłek i trochę chleba
Co wam starczą na cały wiek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz