Odchodzimy sobie pomalutku - Siergiej Jesienin


Мы теперь уходим понемногу

Anna Kamieńska


Odchodzimy sobie pomalutku
W tę krainę, gdzie cisza i błogość.
Może czas już i mnie zbywszy smutku
Zbierać marny dobytek - i w drogę!

Ukochane brzozowe zagaje!
Ziemio ty! I wy równinne piachy,
Wobec tych, co idą w wieczne kraje,
Trudno smutek skryć uśmiechem błahym.

Nazbyt mocno kochałem na świecie
Wszystko to, co duszę w ciało stroi.
Pokój wam, osiki, co szepczecie
Liść rozplótłszy nad odbiciem swoim.

Wiele myśli przemyślałem w ciszy,
Wiele pieśni o sobie złożyłem.
Na tej ziemi, co jęk zewsząd słyszy,
Jam szczęśliwy po prostu, że żyłem.

Że kobiece całowałem piersi,
Gniotłem kwiaty i trawy w parowie,
I że zwierząt, braci naszych mniejszych,
Nigdy pałką nie biłem po głowie.

Wiem, że tam nie rozkwitają gaje,
Że nie dzwoni kłos łabędzią szyją,
Więc przed tłumem idącym w te kraje
Zawsze czuję dreszcz, nim w mrok się skryją.

Wiem, że w kraju tym wiatr nie obudzi
Pól stojących w złotej mgle promieni.
To dlatego ukochałem ludzi,
Którzy żyją tu ze mną na ziemi.

Zbigniew Dmitroca

Teraz odchodzimy powoli
Do krainy zacisznej i błogiej.
Może wnet i na mnie przyjdzie kolej
Zbierać nędzne manatki do drogi.

Miła sercu brzozowa gęstwino!
I ty, ziemio, wy, jałowe iły!
Wobec tłumu odchodzących w mgłę siną
Swego smutku ukryć nie mam siły.

Zbyt kochałem na tym ziemskim świecie
Wszystko, co obleka duszę w ciało.
Pokój iwom, co, strosząc gałęzie,
W toń wpatrują się poróżowiałą.

Wielem myśli w ciszy przemyśliwał,
Wiele pieśni o sobie złożyłem,
I na ziemi, na tej przeraźliwej
Szczęściem to, że oddychałem, żyłem.

Szczęściem, że tuliłem usta dziewczyn,
Miąłem kwiaty, w trawie się tarzałem,
I zwierzyny, jak naszych braci mniejszych,
Nigdy grzmocić po głowie nie śmiałem.

Wiem, że tam nie migoczą gęstwiny,
I nie dzwoni żyto szyją smagłą.
Toteż tłum znikający w mgle sinej
Zawsze trwogą napełnia mnie nagłą.

Wiem, że mnie w tamtych stronach nie zbudzi
Blask złocących się rankiem przestrzeni.
I dlatego tak drodzy mi ludzie,
Którzy żyją wraz ze mną na ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz