W getcie - Mordechaj Gebirtig


Mordechaj Gebirtig
W getcie

Zbigniew Jerzyna

Jak kroki zaplątane w piach,
Zmęczonych niewolników tłumy
W wszystkich naszego getta dniach
Wloką się przez bezsenne noce...

Cięższy niż ołów mija czas,
Minuty strachu, przerażenia.
Prośmy, by dzień opuścił nas,
By noc szczęśliwie przeminęła.

Nie śpiąc, w napięciu każdy czuwa,
Tylko się nagły czai strach,
Lecz kogoś z nocy wydobywa,
Żeby się katem jego stać...

Leżymy, wokół grozy napór,
Gdy nagle słychać: skrzypią drzwi,
Serce zamiera - głodna mysz
Przegryza twardy papier.

Truchleją ludzie, gdy się wznoszą
Na dworze w wietrze śmieci,
Bez słowa, niemo się żegnają -
Z matką, z żonami, z dziećmi.

Iż znowu leżą, wokół strach,
W ciemnościach niewolnicy -
W wszystkich naszego getta dniach,
Poprzez bezsenne noce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz