Kiedy serce śpi - Jonasz Kofta
Ewa Błaszczyk
Kiedy serce śpi
Jonasz Kofta
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu,
Przecież czeka je nowy ból.
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło,
Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło.
Pośród zwykłych spraw niech mijają dni,
A ty żyj!
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu,
By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból.
Kiedy serce śpi, jak zmęczony ptak,
Nie budź nigdy go, sił mu brak.
Jest znudzone twych uczuć zmienną grą,
Niechaj sobie śpi, a ty z nim.
Pośród sennej mgły niech mijają dni,
Serce śpi.
Żeby wzlecieć znów, żeby znów się wzbić
Musi nabrać sił, nim nadejdzie to, co ma być
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu,
Przecież czeka je nowy ból.
Kiedy zbudzi się, wtedy da ci znak,
Zatrzepoce jak w sidłach ptak.
Jeszcze wyrwie się, jeszcze jeden raz,
Frunie w blask.
Kiedy serce śpi, miłość zbudzi je
Znów tęsknota, lęk, gorycz, radość
Niech, wejdzie w nie...
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz