Telefony - Julian Tuwim

Sylwestra we Wspomnieniowie postanowiłam spędzić głównie z gwiazdami przedwojennej piosenki polskiej. W takim towarzystwie bawię się cudownie. Zmieszam stare tanga, walce i fokstroty, dodam sporą dawkę humoru, szczyptę namiętności i miłosnych uniesień, porcję sentymentów, wrzucę garść wspomnień, a  na koniec doprawię jeszcze kilkoma kroplami łez. Wypiję ten koktajl do dna! Oby nam się!...

Wacuś - 1935
Chór Dana - Telefony

Julian Tuwim

Halo...
Proszę? Nie słyszę.
Kogo? Nie rozumiem.
Wandziu, ubóstwiam,
Powiedzieć ci nie umiem.
Pan miał oddać, panie Sztycki,
Pan nie oddał panie Sztycki,
Pan jest zbrodniarz panie Sztycki!
Czego pan się drzesz!
Kocham, zrób ze mną co chcesz.
Co? I pan mnie też!

Ja, prosz pani? Nie, prosz pani.
Tak, prosz pani. Skąd, prosz pani!
Nie nudź pan, dosyć!
Jak cię mam prosić?
Panie Sztycki, pan jest cham!
Rozkosz ci i szczęście dam.

Halo.
No halo, halo ani rusz.
H, A, L, O, i już!

Wandziu, aniele!
Niech się pan odczepi.
Gdzie są pieniądze?
W Ziemiańskiej będzie lepiej.
Pan miał oddać panie Sztycki!
Mój aniele seraficki.
To nie klub izraelicki,
Panu klepki brak.
Sługa, uszanowanie...
A pana niech szlag!
Nie! Tu lombard.Tak.

L jak lody
O jak ody
M jak mama
B jak brama
A jak apteka
R jak Rebeka
D jak wie pan, kto? Jak Dan.
D, nie T! Zrozumiał pan?

Lombard, nie lampart!
L, O, M, B, A, R, D
Kocham! Lombard! Powieś się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz