Kochany - Hanka Ordonówna

Pino Daeni

Hanka Ordonówna
Kochany


Jesteś wreszcie, a ja już myślałam
Że nie przyjdziesz, to brzydko, ja wiem
Na tę chwilę tak długo czekałam
Była treścią dnia, nocy mych snem

Czemu milczysz, no przemów, na Boga
Albo nie mów nic, wszystko już wiem
Więc rozstanie to prawda zbyt sroga
Jakże trudno pogodzić się z tem

Kochany, niech w rozstania zły czas
Choć ostatni już raz uścisk połączy nas
Kochany, nie wstrzymuję cię, nie
Chociaż Bóg widzi, że cierpię bardzo
Adieu

Jak to, teraz mam żyć więc bez ciebie
Bez mych marzeń o tobie i śnień
Widzieć, jak każdy dzień miłość grzebie
Jak w twym sercu oddalam się w cień

Niechaj wicher zatrzyma się w pędzie
Niechaj słońce zagaśnie, bo cóż
Jeśli ciebie już przy mnie będzie
Na cóż mi piękność wschodzących jest zórz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz