Za horyzontem - Andrzej Bianusz

Rena Rolska
Za horyzontem


Andrzej Bianusz

Tam za horyzontem, gdzie kończy się świat
Gdzie tylko czasem ptak przeleci albo wiatr
Po tamtej stronie jest świat, który znam

Tam, byleby wiedzieć, którędy tam iść
A wszystko można pozostawić, choćby dziś
I ruszyć w świat, tylko jak trafić tam

Gdzie szczęście jest najlepszych twoich lat
Których szkoda
Deszcz zabrał je, zasnuła szarą mgłą niepogoda

A tam, bezchmurne niebo i słońce bez plam
Tam świat ten sam jest, ale nie jest już ten sam
Za horyzontem, to jest właśnie tam

Tam za horyzontem, gdzie kończy się świat
Gdzie tylko czasem ptak przeleci albo wiatr
Jest szczęście, światło z dawnych mych lat

Tam, gdzie ziemi z niebem zamyka się krąg
Są wszystkie lata, które nam umknęły z rąk
I szczęście, które zgubiło się tam

Gdzie, gdzie to jest
I jaką trafić tam ścieżką stromą
Kto powie nam
Kto drogę wskaże nam, nie wiadomo

Tam jest wszystko, na co czekałeś od lat
Twe wszystkie szanse i zgubiony szczęścia ślad
Za horyzontem, jeśli trafisz tam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz