Elektryczne Gitary
O Lwowie
Piotr Łojek
Kiedy myślę o Lwowie
Buduje mi się całe miasto w głowie
W dole ulicą pędzą samochody
Piękne ogrody, a chmurki jak lody
Szczęście jak we śnie. Dlaczego?
Ja nie wiem tego.
Wino porasta już mury
Jak wszystko tutaj pnie się do góry
Do szkoły idą już panny
Ruch jest tu szybki i bezustanny
Szczęście jak we śnie. Dlaczego?
Ja nie wiem tego.
To nie jest Świat Plasteliny
Ani to nie jest Dzień Modelarza,
Tu naprawdę płyną godziny
Naprawdę wszystko się zdarza
Pokój panuje wokół
Ja na to patrzę i czuję spokój
Wszystko jest jasne, a przyszłość jest znana
Pan ma swą panią, a pani pana
Szczęście jak we śnie. Dlaczego?
Ja nie wiem tego
O Lwowie
Piotr Łojek
Kiedy myślę o Lwowie
Buduje mi się całe miasto w głowie
W dole ulicą pędzą samochody
Piękne ogrody, a chmurki jak lody
Szczęście jak we śnie. Dlaczego?
Ja nie wiem tego.
Wino porasta już mury
Jak wszystko tutaj pnie się do góry
Do szkoły idą już panny
Ruch jest tu szybki i bezustanny
Szczęście jak we śnie. Dlaczego?
Ja nie wiem tego.
To nie jest Świat Plasteliny
Ani to nie jest Dzień Modelarza,
Tu naprawdę płyną godziny
Naprawdę wszystko się zdarza
Pokój panuje wokół
Ja na to patrzę i czuję spokój
Wszystko jest jasne, a przyszłość jest znana
Pan ma swą panią, a pani pana
Szczęście jak we śnie. Dlaczego?
Ja nie wiem tego
Lwów - październik 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz