Pod Budą
Stowarzyszenie Rannej Rosy
Andrzej Sikorowski
Chyba to mamy już we krwi
Że do każdego lustra wody
Zerkamy aby sprawdzić czy
Coś nie popsuło nam urody
Zerwany gdzieś na łące kwiat
Od razu zdobi nasze włosy
Jedyny znak, pradawny znak
Stowarzyszenia Rannej Rosy
To nasza babska tajemnica
Misterium perfum oraz cieni
Od lat umiemy was zachwycać
I to się pewnie już nie zmieni
To nasza babska tajemnica
Której się zgłębić nie udało
Od lat umiemy was zachwycać
I wciąż nam mało, jakby ciągle mało
Pewnie to mamy już we krwi
Że do każdego lustra wody
Zerkamy aby sprawdzić czy
Coś nie popsuło nam urody
A gdy nadejdzie taki dzień,
Że czas odmieni nasze twarze
To rozpłyniemy się we mgle
Jak przedmiot niedościgłych marzeń
To nasza babska tajemnica...
To nasza babska tajemnica
Zaklęta w rosie gdzieś nad ranem
Od lat umiemy was zachwycać
A to dlatego, że pragniemy być kochane...
Obrazy: Vicente Romero Redondo
Stowarzyszenie Rannej Rosy
Andrzej Sikorowski
Chyba to mamy już we krwi
Że do każdego lustra wody
Zerkamy aby sprawdzić czy
Coś nie popsuło nam urody
Zerwany gdzieś na łące kwiat
Od razu zdobi nasze włosy
Jedyny znak, pradawny znak
Stowarzyszenia Rannej Rosy
To nasza babska tajemnica
Misterium perfum oraz cieni
Od lat umiemy was zachwycać
I to się pewnie już nie zmieni
To nasza babska tajemnica
Której się zgłębić nie udało
Od lat umiemy was zachwycać
I wciąż nam mało, jakby ciągle mało
Pewnie to mamy już we krwi
Że do każdego lustra wody
Zerkamy aby sprawdzić czy
Coś nie popsuło nam urody
A gdy nadejdzie taki dzień,
Że czas odmieni nasze twarze
To rozpłyniemy się we mgle
Jak przedmiot niedościgłych marzeń
To nasza babska tajemnica...
To nasza babska tajemnica
Zaklęta w rosie gdzieś nad ranem
Od lat umiemy was zachwycać
A to dlatego, że pragniemy być kochane...
Obrazy: Vicente Romero Redondo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz