Ciebie jednego opisać nie umiem - Agnieszka Osiecka

Agnieszka Osiecka
Ciebie jednego opisać nie umiem

Umiem opisać niebo,
kiedy na zimę blednie,
umiem opisać drzewo
kiedy pod wieczór westchnie,
umiem opisać burzę,
letnią zabawę w Sztumie,
Drzazgę, kota i różę...
- Ciebie jednego opisać nie umiem.

Umiem opisać sowę.
Cóż to za śmieszny krótkowidz!
Przechyla na ramię głowę:
- Czy słoń tu idzie? Czy słowik?

Umiem opisać bladą
pannę zgubioną w tłumie,
pociąg, wycieczkę pod Radom...
- Ciebie jednego opisać nie umiem.

Dałeś mi pióro do ręki
(nie takie znowu wieczne...)
i piszę — plotki, piosenki,
tu księżyc upchnę, tam rzeczkę...

Lepiej mi idzie i gorzej,
cichnę i znowu szumię
i tylko ze wszystkich stworzeń
ciebie jednego opisać nie umiem.

Złamałam dzisiaj grzebień,
kupiłam winogrona...
To przecież ja przez ciebie
jestem wymyślona.

"Przekrój" 48/1967

Obraz: Loui Jover

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz