Wyspa - Jonasz Kofta


Wyspy Dobrej Nadziei
Wyspa

Jonasz Kofta

Kiedy się szumem, tłumem, gwarem
Ludzkie skupiska ustokrotnią
Najdroższym na świecie towarem
Będzie samotność

Tęsknotą ciszy uciekamy
W bezludność wyspy, słońce południa
Lecz kiedy na niej zamieszkamy
Wyspa przestanie być bezludna
Przybędzie z nami trud i strach
Niewola dnia, historii schemat

Jak pięknie wiatr układa piach
Tam gdzie nas nie ma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz