Zechcesz mnie, zechcesz - Wojciech Młynarski


Czesław Niemen
Zechcesz mnie, zechcesz

Wojciech Młynarski

Gdy kos nam wdzięcznie śpiewał w leśnej ciszy
Brzoza mu gałązki chyli swe
Wesołe lato rozgrzane słońcem dyszy
A ty mnie nie chcesz, ty nie chcesz mnie

Aj łątka, srebrna łątka, przeleciała
Tnąc promień słońca na połowy dwie
Już jesień prządka swą przędzę rozmotała
A ty mnie nie chcesz, nie

A ty mnie nie chcesz latem dojrzałym
A ty mnie nie chcesz, choć jesień późna już
A ty mnie nie chcesz sercem niestałym
Czemu mnie nie chcesz, mów

Oj, kędy w świat daleki byś nie poszła
Świat do prośby się przychyli mej
Nasturcja spyta, co u twych okien wzrosła
Czemu mnie nie chcesz, odpowiedz jej

Oj dużo, dużo razy, jak najczęściej
Powtarzaj, dobry świecie, prośby me
Tak długo, długo, aż moje ty nieszczęście
Wreszcie raz zechcesz mnie

Zechcesz mnie, zechcesz, teraz i zawsze
Zechcesz mnie, zechcesz, zamieszka szczęście w nas
Zechcesz mnie, zechcesz sercem łaskawszym
Zechcesz mnie, zechcesz - raz...

1970

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz