Panie gospodarzu - Ernest Bryll

Skaldowie - Panie gospodarzu


Ernest Bryll

Panie gospodarzu, jeśli coś masz dla nas
Nie czekaj do lata, a daj nam to zaraz
Bo my na tym mrozie, głodne kolędniki
Czekamy kiełbasy jak te lute wilki
Hej kolęda, kolęda!

My wam zwiastujemy Królestwo Chrystusa
Mościa gospodyni, złaźże do lamusa
Szyneczki pomacaj, kiełbasy poskracaj
Biednym kolędnikom, śpiewanie osładzaj
Hej kolęda, kolęda!

Byśmy tego roku jeszcze lepiej mieli
Byśmy, co posieli, to w spokoju zżęli
Żeby dzieci były jak białe kluseczki
I jako gołąbki spokojne żoneczki
Hej kolęda, kolęda!

Żeby nam z ziarenka cały chleb się zbierał
Żeby się w tej bidzie nikt nie poniewierał
By na świecie cicho było i spokojnie
By żony z mężami nie bywały w wojnie
Hej kolęda, kolęda!

Żebyście jak pączki w maśle się pławili
Nic się nie kłócili, dobrze jedli, pili
Tego wam życzymy, na to przychodzimy
I kolędę swoją dla was przynosimy
Hej kolęda, kolęda!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz