Godzina drogi - Roman Surmacewicz


Anna Jantar - Godzina drogi

Roman Surmacewicz (Roman Szmeterling)


A mówiłeś, że to zaledwie godzina drogi
Że szosa, powóz i wiosna
A zapomniałeś tylko, że szosa obok lasu
Powóz stuletni i wiosna nabrzmiała

Choć ci nie uwierzę, żem na tyle nieczuła
By drzewa nie dojrzeć, nie zwalić pod koła
I nie klęknąć przy nim łzami prawdziwymi
Że jest ze mną, bo potrzebne
I przeprosić, że nie z nimi

Patrzyłam z uwagą, czy mnie zrozumiało
I strach mnie ogarnął, drzewo oniemiało
Ani patrzy, ani słyszy, nie zawodzi konarami
Już nie mogę jechać dalej, coś się stało między nami

I ci nie uwierzę, żem na tyle nieczuła
By nie dojrzeć, że się stałam
Że wreszcie poczułam
Że nie klęknę przy nim łzami prawdziwymi
Że jest ze mną, bo potrzebne
I przeprosić, że nie z nimi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz