Zaproszenie do snu - Andrzej Bianusz


Jolanta Borusiewicz
Zaproszenie do snu

Andrzej Bianusz


Śpij, kochany, śpij
Przeczekaj wszystko, co złe
Przeczekaj w śnie
Śpij, no przecież wiesz
Przymykasz oczy i świat
Też przymyka je

Więc wejdź, wejdź w ten najbliższy sen
We wszystko inne będziesz mógł uwierzyć później
I nawet w to, że świat zasypia, gdy ty uśniesz
Jeśli chcesz, nawet w to
Że to wszystko jest jedynie snem
Że w tym nic, nic nie kryje się

Wejdź, za sobą zamknij drzwi
We wszystko inne będziesz później mógł uwierzyć
I nawet w to, że mi na twoim śnie zależy
Nawet w to, jeśli chcesz

Śpij, no przecież wiesz
Gdy zamkniesz oczy, świat też
Też przymyka je

Wejdź, za sobą zamknij drzwi...

Śpij, no przecież wiesz
Gdy zamkniesz oczy, świat też
Też przymyka je

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz