Zamieniam się w psa - Bogdan Olewicz

Perfect
Zamieniam się w psa


Słowo kocham spadło z ust
Ktoś z nas dał sygnał do tej walki wręcz
Pora już
Ten kto ma gotowy plan
Odczeka chwilkę nim popalić da
To taka gra

Chcę czy nie chcę, zanim się obejrzę
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak

Gdy cię czasem w garści mam
Nie biję mocno, bo mi ciebie żal
Niech to szlag
Przywiązanie gubi mnie
Dziś nawet lubię twój kretyński śmiech
No gdzie tu sens

Chcę czy nie chcę...

Słowo kocham spadło z ust
Ktoś z nas rozpoczął słynną walkę wręcz
Znów przegra tchórz
Do stracenia ciebie mam
Ty mówisz każdy z was jest knypa wart
To taka gra...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz